Przejdź do głównej zawartości

Omlet wiosenny


Wczorajszą kolację nazwałabym bardzo spontaniczną. Otworzyłam lodówkę, wyjęłam co w niej zostało, wrzuciłam na patelnię i powstał całkiem smaczny omlet. To tak w wielkim skrócie oczywiście.
Dla wszystkich, którzy nie mają pomysłu co przygotować dziś do jedzenia i mój pomysł Wam się spodobał, zamieszczam poniżej przepis.



OMLET WIOSENNY

2 jajka, 5 pieczarek, 2 cebulki dymki wraz ze szczypiorkiem, salami lub kiełbasa chorizo (kilka plasterków), 3-4 pomidorki koktajlowe, kilka różyczek brokuła, mleko roślinne 2-3 łyżki, sól, pieprz biały, pieprz cytrynowy, płatki chilli, czosnek granulowany, kolendra mielona, słodka mielona papryka, suszona natka pietruszki.
(Oczywiście przyprawy każdy może dodać własne wg uznania, ja podałam to co sama użyłam w tym przepisie)

Obieramy i myjemy pieczarki, kroimy na pół lub drobniej jeśli są duże. Moje były malutkie więc zostawiłam w połówkach. Kiełbaskę kroimy w kostkę, cebulkę na pół krążki. Pomidorki sparzyć we wrzątku, zdjąć skórkę i przekroić na połówki. Brokuł podzielić na drobne różyczki i zblanszować we wrzątku.
Jajka rozbełtać w misce razem z mlekiem, doprawić solą, pieprzem, papryką mieloną i pozostałymi przyprawami oprócz kolendry mielonej.
Na patelni rozgrzać masło klarowane lub inny tłuszcz, dodać szczyptę kolendry mielonej i poczekać chwilkę aż będzie gotowa podzielić się aromatem, następnie wsypać cebulkę, podsmażyć i dodać kiełbasę, a po chwili pieczarki. Smażyć od czasu do czasu mieszając do zrumienienia pieczarek. Można delikatnie doprawić solą i pieprzem. Dodać brokuł i pomidory. Smażyć jeszcze około minutę i wlać masę jajeczną, uważając by dobrze ją rozprowadzić po całej patelni, by pokryła równo wszystkie składniki. Posypujemy szczypiorkiem i przykrywamy patelnię. Smażymy na najmniejszym ogniu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CHILLBOX WRZESIEŃ 2015 - miły początek jesieni ;-) Moje drugie spotkanie z pudełkiem ChillBox przyprawiło mnie o świetny nastrój... Co prawda o mało nie wypiłam żelu pod prysznic, w pierwszej chwili myśląc, że to jogurt o smaku owoców leśnych, ale na szczęście przyzwyczajenie czytania etykiet przed spożyciem bądź użyciem produktu zwyciężyło...;) Możecie sobie wyobrazić moje zdziwienie, bo jak sami zaraz zobaczycie na zdjęciach ten żel serio wygląda jak pyszny jogurt z owoców leśnych i  można przeżyć lekkie rozczarowanie, że niestety nie da się go zjeść...;) Wrześniowe pudełko zdominowała marka Skin79, która większości z Was na pewno jest znana choćby ze słyszenia. W pudełku znalazłam próbki wszystkich wariantów kremów BB, a także miniaturę 5ml kremu Snail Nutrition BB potocznie zwanego "Ślimak". Dotąd miałam możliwość wypróbować VIP Gold Super Plus BB oraz Hot Pink Super BB Triple Functions. Z obu wersji jestem zadowolona dlatego z przyjemnością przetestuję pozostałe. ...
ChillBox - sierpniowe przyjemności Kosmetyczne pudełka-niespodzianki zdążyły się już zadomowić na polskim rynku i wciąż budzą duży entuzjazm wśród przedstawicielek płci pięknej. Kolejne wersje wyrastają jak grzyby po deszczu, konkurując ze sobą w walce o klienta. Tak... nazw mogłabym wymienić tu sporo, ale po co, i tak zapewne doskonale je znacie ;-) Za to ChillBox jest tylko jeden jedyny w swoim rodzaju, choć cała inicjatywa opiera się na podobnych zasadach. Co miesiąc do naszych drzwi puka kurier przynosząc paczkę pełną niespodzianek i przyjemności, lecz główną ideą nie jest jak w przypadku innych firm tylko testowanie produktów kosmetycznych lecz relaks sam w sobie, jednym słowem chillout :-) A wszystko w zgodzie i harmonii z naturą, za co bardzo duży plus dla autorek przedsięwzięcia, Wioli i Ani (od niedawna dołączyły do zespołu także Ania i Ola więc mamy kwartet ;)), przedsiębiorczych i pomysłowych dziewczyn z Wrocławia, które stworzyły markę ChillBox, z wielką pasją i za...

Sałatka z wędzoną rybą

 SAŁATKA Z WĘDZONĄ RYBĄ wędzona ryba (ja użyłam karmazyna, ale można zastąpić go makrelą lub halibutem), około 150 - 200g ugotowanego ryżu białego, puszka kukurydzy, mały słoik pieczarek marynowanych, papryka czerwona, majonez (najlepiej Kielecki), szczypiorek lub zielona cebulka (natka dymki) Przyprawy: sól, pieprz, słodka mielona papryka, ewentualnie płatki chilli Rybę obieramy z ości i rozdrabniamy, mieszamy z ryżem. Pieczarki i paprykę kroimy w kostkę, kukurydzę odsączamy z zalewy. Wszystkie składniki mieszkamy z majonezem (dodajemy go wg uznania, ja dodałam 1/2 słoika, ale jak ktoś lubi bardziej wilgotne sałatki, może dodać więcej ;)) Na koniec doprawiamy i dodajemy posiekany szczypiorek. Jeszcze raz wszystko mieszamy i chłodzimy w lodówce przed podaniem co najmniej godzinę, wtedy jest najlepsza. Smacznego!