MONISHA RAJESH - "W 80 pociągów dookoła Indii"
Monisha Rajesh to brytyjska dziennikarka indyjskiego pochodzenia, która wyrusza do kraju swoich przodków i 80 pociągami przemierza Półwysep Indyjski wzdłuż i wszerz. Liczy na przygodę niczym z powieści Juliusza Verne'a.
Kobieta podróżuje różnymi pociągami, od najtańszych po najbardziej luksusowe, od miejskich po prawdziwe pałace na kołach. Podczas dlugich godzin spędzonych na rozmowach ze współpasażerami stara się poznać i zrozumieć ten niezwykły i pełen sprzeczności naród. Podróż nie jest łatwa, Monisha zmaga się z biurokratycznymi procedurami i niewygodami zatłoczonych przedziałów, poprzez nie zawsze przyjemne sytuacje, wrażenia, zapachy i dźwięki, dotkliwy upał dni i chłód nocy, doświadcza wszystkimi zmysłami kraju swoich przodków, by lepiej go poznać i zrozumieć...
To szczera i pełna humoru opowieść, w której zaskakujących szczegółów jest tyle, co pasażerów w mumbajskim pociągu.
Przeczytałam tę książkę z ciekawością, bo Indie są krajem zupełnie mi obcym, w którym nigdy nie byłam, a dzięki relacji z podróży Monishy mogłam spróbować zobaczyć ten egzotyczny świat jej oczami, poczuć jej zmysłami. Kolorowy, chaotyczny, pełen zgiełku i trudny do okiełznania, a jednocześnie otwarty, pełen przyjaznych ludzi, którzy oprócz tego, że chcą wszystko o tobie wiedzieć, to jednak są też chętni do pomocy. Taki obraz Indii maluje przed czytelnikiem M. Rajesh.
Myślę, że jest to lektura godna polecenia dla każdego, kto interesuje się kulturą Indii lub wybiera się w tamte strony. Polecam :-)
Jeden egzemplarz książki można otrzymać w prezencie biorąc udział w rozdaniu na naszym fanpage na FB https://www.facebook.com/Ogrody-%C5%BBycia-467386436633734/
Zachęcam do udziału bo nagroda jest naprawdę interesującą lekturą :)
Polecam też stronę autorki, gdzie można obejrzeć zdjęcia i filmy z tej barwnej wyprawy
Monisha Rajesh "W 80 pociągów dookoła Indii"
Wydawnictwo Dolnośląskie
Oprawa miękka, str 367
Ciekawy pomysł na książkę. Osobiście, nie wybrałbym się do Indii. Dla mnie to za bardzo "brudny" kraj. Pewnie na miejscu te kolory i różnorodność działają na zmysły, ale nie da się ukryć tego że za fikuśną zasłoną kryje się bieda, podziały i smutek.
OdpowiedzUsuń